Forum o winxclubie

Bloom22

galeria trix

Li-lia

ja mam duzo fotek tyle że nie mogę tu wstawić zdjęć ani obrazków pomyłka już moge wstawiać oto one
[link widoczny dla zalogowanych]
Shot at 2007-06-30
[link widoczny dla zalogowanych]
Shot at 2007-06-30
[link widoczny dla zalogowanych]
Shot at 2007-06-30
URL=http://imageshack.us]

[/URL]
Shot at 2007-06-30

Bloom22

są śliczne Laughing

Li-lia

jeszcze dam takie
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Bloom22

też ładne ja dam takie.

Li-lia

i taką
[link widoczny dla zalogowanych]

Bloom22

także ładna

Raven

Li-lia, fotki, które wstawiłaś są z mojego bloga, prawda?

Bloom22

każdy bieże z blogów fotki nawet ja ale staram sie dawać swoje.

Li-lia

nie mam je z innych stron

Raven

To dlaczego są dokładnie takie same i ta sama ilość co w ostatniej notce mojego bloga?

Li-lia

PSD's mam z unikaty winx a tapety z magiczny-winx club

aaa4 · Dołączył: 31 Mar 2016 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/10

Potem uswiadomilam sobie, ze po dworcu laza mezczyzni, ktorzy poznali Detlefa najblizej jak tylko mozna, blizej niz ja sama. Rzygac mi sie chcialo. A kiedy z jakiejs rozmowy miedzy chlopakami dowiedzialam sie przypadkiem, ze niektorzy klienci placa dopiero wtedy, kiedy samemu ma sie orgazm, to myslalam, ze mnie krew zaleje.

Coraz rzadziej widywalam Detlefa, bo ciagle byl gdzies akurat z jakims zasranym pedalem. Balam sie o niego. Ktos mi powiedzial, ze z czasem chlopaki moga od tego sami zostac pedalami. Ale nie moglam robic Detlefowi wyrzutow. Potrzebowalismy coraz wiecej pieniedzy. A polowa z tego szla przeciez na towar dla mnie. Od kiedy bylam z nimi, chcialam - moze tylko podswiadomie-zostac prawdziwa narkomanka, tak jak oni. Cpalam codziennie, i zawsze dbalam, zeby miec wystarczajaca ilosc heroiny na nastepny dzien.

Mimo to oboje z Detlefem nie bylismy jeszcze calkowicie uzaleznieni fizycznie. Jak sie dopiero zaczyna cpac, to trzeba jednak dosc duzo czasu, zeby calkowicie uzaleznic sie fizycznie od heroiny, jak sie nie cpa codziennie. Wciaz jeszcze udawalo nam sie wytrzymac jeden czy dwa dni bez heroiny, podhajcowal sie czlowiek wtedy czyms innym i jeszcze nie bylo tak zle. W takich chwilach wmawialismy sobie, ze jestesmy inni niz ci wszyscy skonczeni narkomani, ze jak tylko zechcemy, to w kazdej chwili mozemy skonczyc z cpaniem.

Dosc czesto bywalam wtedy szczesliwa. Co sobota bylam szczesliwa w mieszkaniu Axela. Detlef przychodzil do mnie do swiezutkiego lozka. Calowal mnie w usta na dobranoc i odwracalismy sie do siebie plecami. Spalismy przytuleni do siebie siedzeniami. Kiedy sie budzilam, Detlef calowal mnie na dzien dobry.

W ciagu tego pol roku, kiedy chodzilismy ze soba, byly to nasze jedyne pieszczoty. Kiedy poznalam Detlefa, mialam juz za soba doswiadczenia z brutalnoscia chlopakow, i od razu mu powiedzialam: - Sluchaj, jestem dziewica, i wcale mi sie jeszcze nie spieszy. Chcialabym poczekac, az bede troche starsza.

Zrozumial to od razu i nigdy nie probowal zadnych numerow. Bylam dla niego nie tylko dziewczyna, z ktora mogl pogadac i z ktora idealnie sie rozumial, ale tez z pewnoscia ze wzgledu na te moje 14 lat troche dzieckiem. On byl po prostu niewiarygodnie wrazliwy. Wyczuwal, czego chce, co moge, a czego nie. Kiedys w pazdzierniku poprosilam mame o pigulki. Poszla do lekarza, zeby mi wypisal, bo z czasem domyslila sie, ze sypiam u Detlefa. A w to, ze nic miedzy nami nie bylo, i tak nie wierzyla Jesli o to chodzi, byla nieufna.

Zaczelam wiec brac pigulki, ale nic nie powiedzialam Detlefowi.

aaa4 · Dołączył: 31 Mar 2016 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/10

Nadal tak naprawde nie bardzo wiedzialam, na czym to zarabianie wlasciwie polega. W kazdym razie nie zastanawialam sie za mocno i nie chcialam sobie za dokladnie wyobrazac. Detlef nigdy o tym nie mowil. Z rozmow miedzy nimi trzema dowiedzialam sie, ze obciagaja takiemu pedziowi malego albo co najwyzej robia minete.

Mialam takie wrazenie, ze to nie ma zadnego zwiazku ze mna i z Detlefem. W kazdym razie nie czulam zadnego wstretu z powodu tego, co musial robic. Jesli on dobiera sie do klienta, to jeszcze nie jest tak zle. To jest wlasnie jego swinska robota, bez ktorej nie mielibysmy towaru. Nie chcialam tylko, zeby te zgredy dobieraly sie do Detlefa. Bo on jest tylko moj.

Poczatkowo niektorzy ich klienci wydawali mi sie nawet calkiem w porzadku. Chlopcy mowili czasem, ze ten czy tamten jest zupelnie w porzadku, tego trzeba by sobie przygruchac na dluzej i mnie sie to udzielilo. Niektorzy byli naprawde mili dla mnie, kiedy spotykali mnie na dworcu z Detlefem. Autentycznie mnie lubili. Nie da sie ukryc, ze niektorych pedziow normalnie do mnie ciagnelo. Czasem ktorys z chlopakow dawal mi dwadziescia marek i mowil, ze to od tego a tego klienta, bo mu sie bardzo spodobalam. Detlef nie zdradzil mi, ze niektorzy z tych facetow bez przerwy go zagaduja, zeby im to moze jednak choc raz zrobil ze mna.

Obserwowalam tez inne dziewczyny z dworca, wszystko jeszcze prawie dzieci, jak ja. i widzialam, jak im beznadziejnie. Zwlaszcza tym cpajacym, ktore z tego powodu musialy sie puszczac. Widzialam, jakie czuja obrzydzenie, kiedy zaczepial je klient, chociaz musialy sie milo usmiechac. Nienawidzilam tych facetow. Jakie z nich musialy byc pacany albo wyrafinowane swinie, ze tacy napaleni i tchorzliwi snuja sie po hali dworca katem oka myszkujac za swieza dupa. Co za radosc mogli miec z tego, jak szli potem z taka kompletnie obca dziewczyna, ktora sie mmi brzydzi, po ktorej widac przeciez, jak sie meczy.

Stopniowo zaczelam tez szczerze nienawidzic pedalow. Powoli zaczelam